Co denerwuje najemców czyli wynajem oczami lokatorów
Ci z nas, których nie stać na kupno mieszkania skazani są na wynajem. To rozwiązanie rodzi jednak sporo frustracji. Ceny nieadekwatne do wyglądu mieszkania, wścibscy właściciele i nieznośni współlokatorzy potrafią zniechęcić nawet najbardziej zdeterminowane osoby. Czy rzeczywiście tak wygląda rynek najmu w Polsce? I co tak naprawdę denerwuje najemców?
Dla kogo wynajem?
Zarówno kupno mieszkania jak i najem, mają wiele plusów oraz minusów. Dla tych, którzy nie chcą obciążać domowego budżetu kredytem hipotecznym, bądź nie są pewni czy znaleźli w życiu miejsce, w którym chcieliby osiedlić się na stałe – wynajem mieszkania jest doskonałym rozwiązaniem.
Jakie statystki?
Z danych statystycznych wynika, że niecałe 5% Polaków wynajmuje mieszkania. Świadczy to o tym, że w przeciągu ostatnich lat rynek najmu zwiększył się dwukrotnie. Mimo tego, że najemców przybywa to i tak jesteśmy w tej kwestii w tyle, np. w porównaniu do naszych zachodnich sąsiadów. Skąd ta dysproporcja? Z jednej strony są to względy ekonomiczne (wysoki koszt zakupu, wysoka cena metra kwadratowego w stosunku do zarobków, relatywnie niski koszt najmu) a z drugiej społeczne (tradycja, przyzwyczajenie). Nie bez wpływu na wskaźniki jest również program Mieszkanie Plus, który „ zrewolucjonizował” polski rynek wynajmu nieruchomości.
Historie wynajmujących
Każdy z nas chyba zna kogoś, kto wynajmował mieszkanie czy to podczas studiów, czy na początku kariery zawodowej. Osoby te nierzadko przedstawiają najem w złym świetle. Dlaczego tak się dzieje? W czym tkwi źródło problemów?
Cena wynajmu
Od kilku ostatnich lat ceny za wynajem zarówno pokojów jak i mieszkań idą w górę. Zdaniem najemców jest to główny problem. Wielu właścicieli żąda zbyt wiele w porównaniu do standardu lokali. Jednocześnie najemcy są w stanie zapłacić więcej za mieszkanie, jeżeli jest ono położone w atrakcyjnej lokalizacji a także dobrze wyposażone czy stylowo urządzone.
Mieszkanie rodem z PRL-u?
Bez wyposażenia źle a z wyposażeniem jeszcze gorzej. Często meble czy sprzęty w wynajmowanym mieszkaniu są starsze od samych najemców i pamiętające „minioną epokę”. Właściciele oszczędzają w ten sposób, tym samym sobie szkodząc. Mieszkania „po babci” budzą zdecydowanie mniejsze zainteresowanie, tym bardziej gdy ich cena będzie porównywalna z tymi odświeżonymi. Problemem może być również niedoposażenie takie jak brak piekarnika, mała płyta gazowa, niewielka lodówka czy tylko jedna szafa.
Co z łazienką i kuchnią?
Te dwa pomieszczenia są najważniejsze w całym mieszkaniu. To one często decydują o tym, czy zdecydujemy się na wynajem danego lokum. Powinny kojarzyć się z czystością, światłem oraz sterylnością. Niestety bardzo często są dalekie od ideału. Zniszczona wanna, stare sprzęty i instalacje, grzyb na ścianach. Dla większości najemców to powód do wykonania kolejnego telefonu i umówienia się na oglądanie innego mieszkania.
Ukryte usterki
Nie ma chyba nic gorszego niż psujące się na „niespotykaną” skalę sprzęty, w zasadzie od razu po podpisaniu umowy wynajmu mieszkania. Nieszczelne okna, mrugające światło, zapowietrzone grzejniki, niedziałający piekarnik czy cieknące zawory w łazience. Zatajanie przed najemcami tych defektów i przedstawianie lokalu jako wolnego od wad, na pewno nie zachęca do wynajmu.
Niezapowiedziane wizyty
Przychodzenie z wizytą, kiedy właścicielowi przyjdzie na to ochota jest poważnym problem. Nie ulega wątpliwości, że właściciel ma prawo do regularnych kontroli stanu mieszkania, ale dopiero wtedy, gdy zostanie to odpowiednio wcześnie uzgodnione z najemcami. Ważne też, by taki zapis widniał w umowie najmu.
Co z kaucją?
Niemal przy każdej zawieranej umowie najmu właściciel życzy sobie kaucji. Najczęściej jest to równowartość miesięcznej opłaty za mieszkanie. Stanowi ona zabezpieczenie na wypadek ewentualnych zniszczeń i remontów. Jeżeli mieszkanie zostanie zwolnione przez najemcę w nienaruszonym stanie, kaucja powinna do niego wrócić – nie zawsze jednak tak jest. Niestety co czwarty wynajmujący miał problem z odzyskaniem kaucji od właściciela.
A ze zwierzętami?
Wielu właścicieli dodaje ogłoszenia z informacją, że nie pozwalają na to, aby w ich mieszkaniach przebywały zwierzęta. Dla najemców jest to często kluczowa przeszkoda, bo ich pupile traktowane są na równi z członkami rodziny.
Zakaz zapraszania znajomych
Wydaje się niemożliwe? A jednak! Najemcy mają z tym duży problem, bo właściciele niekiedy nie życzą sobie wizyt innych osób w mieszkaniach, a tym bardziej, by ktoś spoza najemców w nim nocował. Ta sytuacja przypomina bardziej stancję niż wynajem, jednakże jest to problem częstszy niż myślimy.
Współlokatorzy – bałaganiarze?
Bardzo istotną kwestią, która wpływa na to, jak długo będziemy wynajmowali dane lokum są pozostali lokatorzy. Rzadko kiedy, nie mamy z nimi problemów. Ponad połowa wynajmujących uważa, że częste kłótnie czy konflikty ze współlokatorami to standard. Przeważnie kłótnie te, są spowodowane przez bałagan we wspólnych częściach wynajmowanego mieszkania oraz w podziałach obowiązków związanych z ich sprzątaniem. Niemal co czwarty Polak narzeka teżna hałas za ścianą oraz, że współlokatorzy naruszają jego prywatność.
Na zdjęciu i na żywo
Na zdjęciach oglądamy przestronne, jasne wnętrza a w rzeczywistości czeka nas coś zupełnie innego? Dodatkowo fotografie są zawsze robione w najlepszej porze dnia, przy dobrym oświetleniu. Dlaczego wynajmujący nie pokaże „prawdziwego oblicza” mieszkania? Może to zadecydować o realnym zainteresowaniu potencjalnego klienta ofertą.
(Nie)dokładny opis lokalizacji
Przy większości ogłoszeń spotykamy się z opisem: „Świetna lokalizacja – tylko 5 minut do centrum!”. Najczęściej czas takiego dojazdu jest możliwy w nocy i to niezatrzymującym się na poszczególnych przystankach tramwajem lub samochodem. Dokładny opis i lokalizacja wraz z otoczeniem to podstawa! Niejednokrotnie okazuje się, że do przystanku mamy 300 metrów w linii prostej lecz samo dojście zajmuje ponad pół kilometra, bo teren pomiędzy jest ogrodzony albo w ogóle nie ma przejścia. Może się okazać iż przy budynku jest droga jednokierunkowa, która również utrudnia komunikację.
Brak informacji
Najemcy narzekają również na niejasne informacje dotyczące opłat. W przeważającej części ofert podana jest tylko cena najmu. Właściciele często zatajają pozostałe elementy takie jak czynsz czy opłaty licznikowe lub podają je dopiero na samym końcu ogłoszenia. Ukrywanie tych wiadomości znacząco wydłuża czas poszukiwania wymarzonego lokum.
Wnioski
Po przeanalizowaniu wszystkich powyższych przykładów, można śmiało stwierdzić, że najemcy przy wyborze nowego mieszkania, mają największe zastrzeżenia do:
- cen najmu,
- wyposażenia,
- podejścia właścicieli,
- współlokatorów,
- straconych kaucji,
- niejasnych informacji.
Co denerwuje najemców?
Nie powinien więc dziwić fakt, że wiele osób odczuwa niepokój, przed zamieszkaniem w wynajmowanym mieszkaniu. Z racji tego, że nie wszystkich stać na zakup własnego „M”, wynajem mieszkań cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Co do wynajmujących zaś, warto im polecić aplikację do zarządzania najmem Rentumi. Może dzięki odciążeniu właściciela od obowiązków związanych z najmem mieszkań jego kontakt z lokatorem będzie łatwiejszy i przyjemniejszy? Warto dodać, że umowa najmu mieszkania generowana z programem Rentumi to wspaniałe uproszczenie a sprawny system obsługi najmu to klucz do efektywnej administracji mieszkań. Warto zapoznać się z tematem na stronie Rentumi.